Lato tylko w kalendarzu.
Za oknem... smutno.
Brak słońca... i jak tu naładować akumulatory???
A pokłady energii na wyczerpaniu (przynajmniej u mnie).
Ostatnio w warsztacie powstały kartki.
Proste, skromne, ale podobały się moim znajomym...:)
Pierwsza powędrowała do Alicji, która obchodziła imieniny.
Drugą otrzymała Ania - koleżanka, która odchodziła z pracy.
Powodzenia Aniu:)))))
Trzecią otrzymała Mariola, koleżanka z pracy, która rozpoczyna kolejny, nowy etap w swoim życiu - przechodzi na emeryturę:)
Mogę tylko pozazdrościć tego czasu dla siebie, swoich pasji....
Najbliższe plany, to praca w ogrodzie...
Zaniedbałam nieco moje krzaczki i kwiatki. Czas o nich pomyśleć, a odwdzięczą się pięknem kolorów i zapachów:)
Na koniec kolejny skrzydlaty gość zza okna:))
Pozdrawiam gorąco:))