09 lipca

A to już lato...

A to już lato...
...
Przegapiłam wiosnę...
Lato w pełni:):):)
...

Przez ostatnie trzy tygodnie ten oto słodki ptaszek stukał w moje okno. 
Początkowo, wspólnie z moim kotem, próbowaliśmy go wystraszyć. 
Niestety był bardzo wytrwały;), bardziej niż my:)

Tak zadziornie spoglądał na mnie;)

Dzięki Eli wiem, że ten ptak to makolągwa.

A jak już o ptakach mowa, to w minionym tygodniu na moim stawie pojawiła się kaczka z dziesięcioma malutkimi kaczuszkami.
Przypuszczam, że miała gniazdo przy stawie. 
Cudny widok, takie małe puchate maleństwa:)
Bardzo się ucieszyłam, ze stadko wyczyści mój staw z rzęsy.
Niestety rodzinka opuściła mój ogród i poszła w kierunku rzeki:(

A w ogrodzie jak zwykle wykorzystuję co się da:)

 Lwie paszcze rozsiały mi się pięknie. 
 Saboty są pamiątką z podróży po Holandii:

Malwy posadzone dwa lata temu tradycyjnie pod płotem, w tym roku pięknie zakwitły:)


Pozdrawiam wakacyjnie:):):)

Copyright © Pasje Pani K , Blogger