Za oknem szaruga jesienna...
Zginające się od wiatru gałęzie drzew i strugi deszczu tworzą nieco przerażający widok....
Za to w domu blask adwentowych świec tworzy przyjemny klimacik:))
Wciągnęło mnie robienie bombek ze styropianowych kul i powstały nowe - kolorowe oraz kolejna wersja w odcieniach szarości.
Szkoda, że mam tak mało czasu na robótki.
Głowę mam pełna pomysłów, tylko doba coraz bardziej się kurczy...
Wyciągnęłam dzisiaj moje szydełkowe ozdoby świąteczne z ubiegłych lat.
Oto niektóre z nich:
małe aniołki
i dzwoneczki.
Znalazła się również gwiazda betlejemska
Lubię nowe wyzwania i nowe pomysły.
Szybko nudzę się stosując jeden wzór i technikę, dlatego bardzo cieszę się,
że mogę czerpać pomysły od Was drogie blogowiczki:)))
że mogę czerpać pomysły od Was drogie blogowiczki:)))
Pozdrawiam cieplutko:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz