26 lutego

W ogrodzie...

W ogrodzie...
Mieliśmy dzisiaj piękną, słoneczną pogodę. W sam raz na prace ogrodowe:)
Usuwałam liście, których sporo nawiało podczas zimowych dni oraz przycinałam wszelkie suche roślinki.
Nie wiem tylko, czy nie za wcześnie wyczyściłam rabaty, odkrywając byliny i rośliny cebulowe, może jeszcze będzie mróz?!
Chcę, żeby już było ładnie i czysto. Tak pięknie świeciło słoneczko:):):) Zachęcało do robienia porządków w ogrodzie:):):)


Oczyściłam również budki lęgowe. Ptaki będą mogły na nowo budować swoje gniazdka.
Wyjęte z budek gniazdka wykorzystam do dekoracji. Szkoda mi je wyrzucić.
Ileż to te małe ptaszęta muszą się napracować, aby zbudować dla swoich piskląt takie gniazdka...


Pozdrawiam serdecznie:):):)

22 lutego

Zima wróciła

Zima wróciła
Kilka dni temu była piękna wiosna. 
Wczoraj wiało, padało, było szaro i ponuro, typowa szaruga jesienna. 
Dzisiaj powróciła zima. Jest ładnie. Słoneczko świeci, delikatna warstwa śniegu otuliła wszystko wokół. Jest biało, czysto i bajkowo. 
Ale ja już nie chcę tej bajki. Chcę czuć na nowo budzące się życie, ciepło i wiosenny powiew wiatru.



Mam tylko nadzieję, że dzisiejszy mróz nie zaszkodził tulipanom, które wcześniej wyrosły.

Pozdrawiam serdecznie:):)

21 lutego

Ćwierkają wróbelki od samego rana...

Ćwierkają wróbelki od samego rana...

Na świerku za oknem do sikorek dołączyły wróble. Zjadają to, co zostało po zimowej stołówce, ćwierkając przy tym radośnie:):):)



Zimą mogłam podziwiać sikorki modre i bogatki. Pojawiła się także czubatka, ale nie udało mi się pstryknąć jej fotki;))
Cudne są te ptaszki moje:):):)


 Pozdrawiam serdecznie:):):)

20 lutego

Powiew wiosny

Powiew wiosny
Już czuć wiosnę w powietrzu... 
Już z ziemi wychodzą wiosenne kwiaty...
Już na nowo budzę się do ogrodowego życia...

Głowa pełna planów, projektów, zamierzeń...
Sporo pracy przede mną, ale to praca, która niesie ze sobą radość i zadowolenie:)
 Zaczęłam oczyszczać ogród. Chociaż patrząc na dzisiejszą pogodę, to nie wiem, czy nie za wcześnie?

Rozwijające się kotki na wierzbach zapewne zwiastują wiosnę, która już zbliża się do nas wielkimi krokami.

Pozdrawiam serdecznie:):):)

17 lutego

DZIEŃ KOTA

DZIEŃ KOTA

Dzisiaj moja Kicia ma swoje święto:)
Jak zwykle większość czasu spędza na spaniu:):)
Uwielbiam patrzeć jak śpi, jest wtedy takim słodziakiem.




Z natury jest typowym kotem chodzącym swoimi drogami.
Nie jest typową przytulanką, nie łasi się. Owszem przyjdzie czasami na kolana i chce być głaskana, ale tylko chwilę. Lubi natomiast się bawić, uwielbia jak ją gonię a ona ucieka;)








W powietrzu czuć wiosnę (oby zima już nie wróciła), więc i moja Kicia coraz częściej wychodzi na taras.



Czyż ta moja Kicia nie jest słodka? :):)
Pozdrawiam serdecznie:):)

Copyright © Pasje Pani K , Blogger